środa, 15 lipca 2015

Moja recenzja płyty:

20.01.2015 roku w Polsce miała miejsce premiera nowego krążka pt. ,,The Pale Emperor” amerykańskiego zespołu Marilyn Manson. Kontrowersyjny wokalista tej grupy, o tym samym pseudonimie artystycznym co nazwa kapeli - jest uznawany za niekwestionowaną gwiazdę rocka. Czego możemy spodziewać się po najnowszej płycie, możecie dowiedzieć się z tej krótkiej, aczkolwiek treściwej recenzji.
      9 studyjny album tego artysty zebrał już wiele pozytywnych opinii największych krytyków muzycznych. Jak zwykle Marilyn Manson (właściwie Brian Hugh Warner) zaskoczył swoich odbiorców brzmieniem nowego krążka - tak odmiennego od poprzednich. ,,The Pale Emperor” charakteryzuje się mrocznym, ciemnym – wręcz surowym nastrojem. Pogłębiają to dodatkowo niskie, melancholijne ścieżki gitarowe znakomicie współgrające z wokalem, który często graniczy z krzykiem. Dzieła dopełniają niezwykle przemyślane teksty utworów. Przyznaję za całokształt zasłużone 9/10.
      Album jest dopracowany w każdym calu. Według mnie spełnia największe wymagania znawców muzyki rockowej i nie tylko. Polecam go każdemu, nawet gdy nie spotkał się wcześniej z twórczością zespołu Marilyn Manson. Wobec takiego arcydzieła nie można zostać obojętnym.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz